Parafia Matki Bożej Bolesnej w Przędzelu
Zalążkiem parafii w Przędzelu była kaplica przy drodze, od strony Woliny. Do 1954 r., odprawiano w niej okazyjnie Msze Święte, natomiast od jesieni 1955 r., kaplica służyła jako punkt katechetyczny dla dzieci. Dla ich bezpieczeństwa zamurowano drzwi od strony drogi i wybito nowe drzwi od tyłu. Z tego też powodu były nieprzyjemności od władz powiatowych w Nisku. Od 1956 r., do 1964 r., wikariuszem w Racławicach był ks. Józef Wilk. Sama kapliczka mieściła niewielu ludzi, reszta stała na zewnątrz. Jesienią 1964 r., przyszedł do Racławic nowy wikariusz ks. Józef Fejdasz.
Od wiosny 1965 r., dojeżdżał do Przędzela, aby odprawić Mszę Świętą. Wydzierżawił on kawałek pola przylegającego do kapliczki i za pozwoleniem Kurii Biskupiej w Przemyślu, wyszedł z ołtarzem na pole. Kapliczka nie nadawała się na salę katechetyczną, więc zajęto opuszczony przez właściciela dom pośrodku wsi i urządzono w nim salę z ławkami. Tam odbywały się katechezy, z czasem Msze Święte które odwały się w pierwsze piątki miesiąca, a następnie także w niedziele i święta.
W drugiej części domu urządzono kaplicę, gdzie za zezwoleniem Kurii Biskupiej przechowywano Najświętszy Sakrament. Na Mszę Świętą ludzie gromadzili się na podwórzu gdzie wynoszono ołtarz. Podczas nieobecności księdza nałożono na dom plomby, a księdza uczyniono odpowiedzialnym za ich nienaruszenie. Ludzie natychmiast je zerwali. Ksiądz jednak nie był pociągnięty do odpowiedzialności. Odszukał właściciela domu i kupił go w 1968 r., na prywatną umowę. Okazało się to opatrznościowe, bo znaleźli się kupcy, którzy chcieli kupić ten dom, ale już było za późno i w ten sposób ksiądz uratował się od eksmisji przez nowego właściciela. W miarę spokojnie mógł katechizować i odprawiać wszystkie nabożeństwa do maja 1971 r. 6 lipca 1964 r., parafia w Racławicach zakupiła od p. Anieli Sobolewskiej, zam. uprzednio w Przędzelu, a następnie w Gdyni, pole gruntowe położone w Przędzelu od strony Woliny, z przeznaczeniem jako plac pod budowę kościoła. Pieniądze na ten cel parafia uzyskała przez sprzedaż pola plebańskiego w Racławicach, a resztę pieniędzy pozyskano z darów rodaków z U.S.A. które zebrał p. Franciszek Leszczyński.Pierwszą myśl budowy kościoła w Przędzelu miał ks. Mieczysław Porawski. po tzw. „odwilży październikowej” w 1956 r. Zawiązał się wówczas komitet budowy kościoła, którego przewodniczącym wybrano p. Jakuba Jarosza. Podczas kolędy w 1956/57 r., ks. Mieczysław Porawski chodził razem z p. Jakubem po domach i zbierał deklaracje na budowę kościoła. Zebrano też pewną kwotę gotówki na ten cel, jednak większość wiernych nie wykazywała entuzjazmu. Sprawa budowy kościoła jednak ucichła. Rozeszło się głównie o brak placu na budowę. Wstępnie planowano go budować na polu przylegającym do kaplicy. Właściciel jednak zażądał zbyt wysokiej sumy za sprzedaż – 100 tys. zł, a właściciel działki naprzeciw pola p. Żak, zażądał 60 tys. sztuk cegły palonej.
W lipcu 1968 r., ks. Józef Fejdasz, wikary w Racławicach, otrzymał przeniesienie na placówkę do Nowej Dęby. Wierni z Racławic i innych miejscowości parafii wysyłali delegacje do Kurii Biskupiej z prośbą o jego pozostawienie w Racławicach. Decydujący skutek miała pisemna prośba administratora parafii – ks. Mieczysława Porawskiego. Zaznaczył on, że zamierza gromadzić materiał budowlany na kościół filialny w Przędzelu, i że ks. Józef Fejdasz przyrzekł mu pomoc w tej sprawie i że cieszy wielką przychylnością wśród wiernych. Ksiądz Biskup Ignacy Tokarczuk przychylił się do tej prośby, lecz zażądał, aby administrator parafii, sam ks. Fejdasz oraz przedstawiciele Przędzela podpisali się na piśmie, na którym zobowiążą się zgromadzić do roku materiał na kościół. Podpisali się tylko: ks. Józef Fejdasz i kilku wiernych z Przędzela. Sami parafianie nie interesowali się swoim zobowiązaniem. Ale poczuwał się do tego obowiązku administrator parafii. Za skrzętnie gromadzone datki na tacę, zakupił przez G.S. „Samopomoc Chłopska” w Ulanowie, 30 tys. sztuk cegły silikatowej, na przełomie 1968/69 r i złożył na placu planowanej budowy. Ks. Mieczysław Porawski miał zapewnienie ze strony właściciela gruntu z sąsiedztwa, p. Kluska, że w wypadku budowy kościoła, odstąpi na budowę plebanii taką samą działkę, zakupioną uprzednio od tej samej właścicielki. W 1969 r., kupiono w Przędzelu, na Błoniu niewielki dom mieszkalny od p. Zofii Olak z Nowej Wsi, z myślą o urządzenie w niej tymczasowej kaplicy.
Pierwszą prośbę o zezwolenie na budowę kościoła w Przędzelu, Urząd Parafialny w Racławicach wystosował 8 listopada 1969 r., do Kurii Biskupiej w Przemyślu i do Wydziału Spraw Wyznań Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Rzeszowie. 24 listopada wysłano prośbę do Kurii Biskupiej o włączenie budowy kościoła w Przędzelu do planu budownictwa sakralnego diecezji na 1971 r.. Jednak władze cywilne nie przychyliły się życzliwie do tej prośby.
Od 1 stycznia 1970 r. Przędzel przeszedł na własne rozliczenie finansowe. Dotychczas wszystkie wpływy, wydatki przechodziły przez kasę parafialną w Racławicach. Odtąd zarządcą pieniędzy ze składek w Przędzelu został ks. Józef Fejdasz.
Przed Wielkanocą 1971 r., Ks. Bp Ordynariusz polecił ks. Józefowi Fejdaszowi zamieszkać w Przędzelu i zaopiekować się całkowicie tamtejszymi wiernymi. Wykonując to polecenie przeniósł się do Przędzela i zamieszkał u p. Stanisława Barana, a następnie w udostępnionym domu Państwa Dudów.
Urząd Parafialny w Racławicach wniósł pismo do Prezydium Rady Narodowej w Niska o zezwolenie na urządzenie uroczystości Nawiedzenia na Błoniu w domu kupionym od p. Olaka. Odpowiedź była odmowna. Protest wysłano w maju 1971 r., lecz pozostał bez odpowiedzi.
Na uroczystość Nawiedzenia ks. Józef Fejdasz przygotował dom na Błoniu i plac koło niego. Wyburzono ścianki wewnętrzne i powałę, wzmocniono ściany boczne, rozszerzono o podcienia od strony południowej. Za powyższe prace wykonane bez zezwolenia władz budowlanych, ksiądz został ukarany grzywną.
Sama uroczystość nawiedzenia 12 i 13 maja 1971 r. wypadła bardzo podniośle. Było to pierwsze Nawiedzenie w Dekanacie Rudnickim. Obecny ks. Bp. Ignacy Tokarczuk, nazwał wtedy ks. Józefa Fejdasza proboszczem w Przędzelu. Z uwagi na to, że nie ma pisemnego aktu erygującego parafię w Przędzelu, za początek tejże parafii uznano dzień Nawiedzenia Matki Bożej czyli 12 maja 1971 r. Początkowo też tytułem nowej Parafii miało być Nawiedzenie Matki Najświętszej. Nasępnie, ks. Józef Fejdasz otrzymał z Rudnika za pośrednictwem ks. Czesława Piotrowskiego mały obraz „Piety”, dlatego przy poświęceniu kościoła zmieniono tytuł kościoła na Matki Bożej Bolesnej.
Po uroczystościach Nawiedzenia wybudowano nowy kościół wokół domku, który poźniej wyburzono. Budową kościoła, bez planów i bez projektu kierował ks. Józef Fejdasz, ale głównym i nieocenionym budowniczym był p. Stanisław Puskarczyk. To jemu kiedyś p. Zofia Olak powiedziała, że w jej domu będzie Matka Boża. Przypomniał sobie to dopiero po wybudowaniu kościoła. Najliczniejszą siłą roboczą były kobiety. Za finansowe wspieranie warto wspomnieć p.Franciszka Leszczyńskiego.
Milicja podjeżdżająca na patrol nigdy nie podeszła na plac budowy. Tylko ormowcy z obcych wiosek, kręcili się wśród ludzi, obserwowali co się dzieje i donosili do władz. Bywali i tacy, którzy podchodzili do księdza, przedstawiali się kim są i składali gratulacje.
Za wybudowanie kościoła ks. Józef Fejdasz został ukarany wysoką grzywną 15 tys. zł oraz 3.500 zł kosztów sądowych, którą mógł zamienić na 6 miesięcy więzienia. Parafianie spontanicznie zebrali więc wystarczającą sumę pieniędzy, by ksiądz nie musiał iść do więzienia.
Powoli wykańczano kościół i przygotowywano do poświęcenia, którego dokonał ks. bp Stanisław Jakiel. Równocześnie też zatroszczono się o plebanię. Kupiono na prywatną umowę działkę i na nazwisko oficjalnego właściciela p. Ozgi mieszkającego w Zarzeczu, załatwiono zezwolenie i plany. Budową zajął się p. Emil Karaś wraz ze swoją ekipą budowlaną. W końcu sprawiono dzwony i po ich poświęceniu ks. Józef Fejdasz wyczerpany pracą i różnego rodzaju trudnościami, poprosił o przeniesienie do innej parafii. Odszedł w lipcu 1975 r.
[Powyższy tekst został spisany na podstawie maszynopisu księdza Mieczysława Porawskiego z dnia 15 czerwca 1985 r. oraz relacji ks. Józefa Fejdasza spisanej w Korczynie, w Domu Księży Seniorów 10 września 2012 r.]